W dniu 1.12.2017 r. w Dworku Eureka w Czechowicach-Dziedzicach odbył się Babski Comber zorganizowany przez ZZ Kadra, ZZG w Polsce i NSZZ Solidarność dla pracownic P.G. „SILESIA”.
Babskie biesiady mają długą i bogatą tradycję a ich historia ściśle związana jest nie tylko ze Śląskiem, jak mogłaby sugerować już sama nazwa, ale także z regionem Małopolski. Okazuje się bowiem, że Babski Comber to stara krakowska tradycja, którą obchodzono tam w czas ostatkowy.
Słowo comber – combrzyć pochodzące z języka niemieckiego oznacza po prostu swawolenie. Obchody owego babskiego święta dawniej miały bardziej szalony charakter. Bowiem niewiasty przebierały się w barwne stroje, tańcząc i głośno śpiewając ruszały na łowy – zwierzyną stawali się oczywiście mężczyźni...
Ale wróćmy na Śląsk tu babski comber szczególnie się zakorzenił stając się pretekstem swoistego odegrania się na mężczyźnie za jego „Karczmy piwne” i spotkania z kolegami. Odreagowania i pośmiania się z męskich wad w gronie innych kobiet.
Jak dokładnie wyglądała dawniej ta babska uroczystość możemy sobie jedynie wyobrazić na podstawie starych przekazów, bo współcześnie to babskie święto wygląda nieco inaczej.
Dziś Babski Comber mimo iż swą nazwą nawiązuje do historii nie przypomina tamtych biesiad i tradycyjnych obyczajów – to bardziej okazja na dobrą zabawę w „swoim” towarzystwie a jeśli już pojawiają się jacyś mężczyźni to tylko w charakterze dyskdżokeja świetnej zabawy .Warto dodać, że zdaniem wielu Pań takie imprezy mają również charakter oczyszczający. Bowiem możliwość wyrzucenia z siebie babskich żali, dodaje sił i otuchy. Pozwala nabrać dystansu, który okazuje się lekiem na wiele trosk.
Okazji na świetną zabawę nie straciły Panie, które w ubiegły piątek „combrzyły” w Dworku Eureka w Czechowicach-Dziedzicach. Jak dobrze się bawiły zobaczmy sami.